Drużyna SoninaBOT reprezentująca naszą szkołę (w składzie Donata Bielecka, Mikołaj Cwynar, Kamil Mroczka, Dominik Szpunar, Miłosz Szpunar, Krystian Twardak, Maksymilian Wrona, Szymon Wyczarski) 7 grudnia 2023 roku wzięła udział w Ogólnopolskim Finale Turnieju Robotycznego Liga Robotów. Odbył się on na Stadionie Narodowym w Warszawie. Do finału zakwalifikowały się 33 drużyny ze wszystkich województw w Polsce (po 2 z każdego oraz jedna drużyna, która zajęła 2 miejsce ex aequo). Województwo Podkarpackie reprezentowała Sonina i Grodzisko Górne (pozdrawiamy).
My (jak i większość drużyn) do stolicy pojechaliśmy 6 grudnia i skorzystaliśmy z możliwości jaką dał nam organizator turnieju, aby spać w bardzo komfortowym Arche Hotel Poloneza (dziękujemy za taką okazję). Wieczorem pojechaliśmy metrem do centrum miasta, aby trochę pozwiedzać miasto w zimowej aurze. Przeszliśmy trasą: Rynek Starego Miasta, Zamek Królewski, Ulica Krakowskie Przedmieście (w tym Pałac Prezydencki), Pałac Kultury i Nauki oraz … Złote Tarasy gdzie zjedliśmy małe co nieco . Jeszcze tej samej nocy poćwiczyliśmy programowanie!, trochę pograliśmy i poszliśmy spać (to był bardzo krótki sen)
Następnego dnia po śniadaniu (gdzie zobaczyliśmy jak wielu jest uczestników konkursu i jak bardzo nie mieszczą się wszyscy na stołówce) pojechaliśmy na Stadion Narodowy.
Podobnie jak w Turniejach Regionalnych konkurs składał się z trzech części:
1) wyścig (pojazdy napędzane gumką mają przejechać jak najdłuższą drogę),
2) programowanie (reprezentanci drużyny wykonują maksymalnie 4 zadania programistyczne o wybranym przez siebie poziomie trudności w zaledwie 5 minut!!!)
3) zadanie praktyczne (przygotowane wcześniej roboty wykonują zadania na macie konkursowej – 16 najlepszych drużyn w tej konkurencji przechodzi do finału i ma jeszcze jedną szansę na poprawienie swojego wyniku)
W WYŚCIGU po licznych perypetiach (np. zerwanie gumki napędowej na kilkanaście minut przed startem, czy zaklinowanie się nowej gumki przy pierwszym przejeździe), udało się nam uzyskać przyzwoity wynik 13,8 m (najlepszy wynik to 15,8 m) co dało nam 69 pkt do klasyfikacji generalnej. To był wynik dający nadzieję, że będziemy się jeszcze liczyć w konkursie.
W PROGRAMOWANIU reprezentacja drużyny SoninaBOT w składzie Donata Bielecka, Dominik Szpunar i Krystian Twardak pokazała się z bardzo dobrej strony (skromnie mówiąc ). Po niezbyt udanym występie w Lublinie (w tej konkurencji) gdzie ta sama ekipa wykonała 2 zadania w 5 minut i zdobyła 40 punktów tutaj przygotowaliśmy się lepiej. Efekt tego był taki, że w 5 minut zdobyli 80 punktów pisząc 4 programy o średnim poziomie trudności. Zostało im jeszcze około 1,5 minuty czasu!!! To było niesamowite. Okazało się, że spośród 33 drużyn jeszcze dwie inne osiągnęły ten sam wynik. Potrzebna była zatem dogrywka. W dogrywce nasza mistrzowska ekipa (mogę tak bez przesady powiedzieć) powtórzyła ten wynik (80 punktów). Nie wiedzieliśmy wtedy jeszcze co nam to dało.
W ZADANIU PRAKTYCZNYM początek znowu (podobnie jak w Lublinie), był bardzo nerwowy. Robot zawiódł aż dwa razy podczas pierwszego przejazdu i zdobyliśmy 40 pkt co było tylko przyzwoitym wynikiem w stosunku do innych. Najlepsze drużyny robiły w tym czasie ponad 100 pkt (rekordziści około 130!). Drugi przejazd miał być decydujący czy jeszcze zostaniemy w konkursie, czy możemy się pakować do domu. Musiał być co najmniej bardzo dobry. I był bardzo dobry (90 punktów). Suma 130 punktów to była (mniej więcej) minimalna ilość, aby zmieścić się w finale i nam się to udało. Byliśmy bardzo, bardzo zadowoleni. Top16 w Polsce coś znaczy.
Ostatni przejazd decydował o wszystkim. Wylosowaliśmy lepszą (dla nas) stronę stołu. Po tej stronie nasz robot potrafił robić nawet 105 punktów. Niestety w kluczowym momencie chwytak zawiódł i się nie otworzył (taka sytuacja się nie zdarzała wcześniej). Ale nasz finałowy przejazd był i tak bardzo dobry – 90 punktów. Nie wiedzieliśmy co działo się na innych stołach, ale wiedzieliśmy, że jest co najmniej kilka drużyn które robiły regularnie lepsze wyniki.
Po przerwie w której wystąpili finaliści programu Mam Talent (grupa MultiVisual), którzy zaprezentowali piękny (i głośny ) pokaz laserowy, zostały ogłoszone wyniki. Najbardziej czekaliśmy na kategorię programowanie, bo czuliśmy, że będzie dobrze
Wyniki były następujące:
8 miejsce w konkurencji WYŚCIG
5 miejsce w konkurencji ZADANIE PRAKTYCZNE
1 miejsce w konkurencji PROGRAMOWANIE !!!
2 miejsce w KLASYFIKACJI GENERALNEJ !!!
Gdy wyszliśmy do dekoracji za 1 miejsce w programowaniu byliśmy bardzo szczęśliwi i dumni. Udało nam się wejść na podium Ligi Robotów (choć było to podium w pojedynczej konkurencji, a nie w całym konkursie). Absolutnie perfekcyjna współpraca (między Donatą, Dominkiem i Krystianem), była tutaj kluczem do sukcesu. Serce rosło gdy patrzyłem jak pracują (przed konkursem i w jego trakcie). Cieszę się, że ta praca została tak wyróżniona.
Gdy wywołano nas po raz drugi w klasyfikacji generalnej to po prostu nikt z nas nie wierzył w to co się dzieje. Myślałem, że to jakaś pomyłka. Jak się później okazało, ten nasz finałowy przejazd oraz dobre miejsca w pozostałych konkurencjach wystarczyły na tak (abstrakcyjnie) wysokie miejsce. Pozostałym mocnym drużynom finał nie wyszedł aż tak dobrze w związku z czym wyprzedziliśmy ich dosłownie na ostatniej prostej.
Gratulacje i puchar wręczali nam Pełnomocnik Ministra Edukacji i Nauki ds. Transformacji Cyfrowej Antoni Rytel oraz dyrektor Ośrodka Rozwoju Edukacji Tomasz Madej. To było miłe dla nas
PODSUMOWANIE (uwaga – dużo liczb)
Do Ligi Robotów zgłoszenia wysłało (podobno) około 700 drużyn. Dostało się 320 drużyn (decydowała kolejność zgłoszeń). Spośród 320 drużyn na finały regionalne pojechało pewnie około 200 drużyn (nie znam dokładnej liczby). Z tej liczby 33 drużyny dostały się do finału w Warszawie. W finale stanęliśmy na 2 miejscu podium
Podczas naszych występów w Lidze Robotów zdobyliśmy też NAGRODY:
1) wartość nagród dla uczestników i opiekuna to ponad 4000 zł (w tym słuchawki Logitech i długopisy 3D Polaroid)
2) wartość nagród dla szkoły – uwaga – to około 20 000 zł !!!!! (w tym 8 zestawów Lego Spike i laptop gamingowy Dell G15)
Myślę, że inwestycja w pracownię robotyczną (około 20 000 zł) już właśnie się zwróciła (nigdy bym nie przypuszczał, że to się stanie tak szybko)
Na przygotowanie mieliśmy bardzo mało czasu (około 1 miesiąca), a pomimo tego uczniowie zbudowali roboty i wykonali, myślę, że dziesiątki, czy raczej setki prób na stole konkursowym. Dzieci stworzyły 2 roboty i rywalizowały wewnątrz drużyny o to czyj robot będzie reprezentował szkołę. Ostatecznie robot klasy 8-mej pojechał do Lublina, a robot klasy 7a pojechał do Warszawy.
PODZIĘKOWANIA:
Chciałbym podziękować wszystkim, którzy mieli jakikolwiek wpływ na cały nasz występ w obu etapach Ligi Robotów (nie chciałbym nikogo pominąć). Jeżeli kogoś pominę to niech nie ma w sobie urazy
Przede wszystkim dziękuję dzieciom, że im się chciało. Bywało, że siedzieliśmy do zamknięcia szkoły, czy nawet w sobotę. Jak również po zwiedzaniu Warszawy (prawie do północy ). To był duży wysiłek, ale chyba się opłaciło. Bez Was nie byłoby niczego. Jestem z Was bardzo, bardzo dumny.
Dziękuję Pani Dyrektor Annie Czachur za wsparcie i pomoc (np. w pozyskaniu pieniędzy na transport do Lublina i Warszawy), rodzicom (za wyrozumiałość i wsparcie – tak wiem, dzieci powinny wcześniej wracać do domu, przecież mają też inne zajęcia niż robotyka ), nauczycielom (za to, że mimo wszystko pozwalali dzieciom się zwalniać z części zajęć i za motywujące słowa ), Panu Piotrowi Twardakowi (za to, że nas bezpiecznie przewoził na konkursy ), Paniom sprzątającym (pomimo tego, że ich cierpliwość testowaliśmy do granic możliwości siedząc w szkole tak długo ) i każdemu kto się przyczynił teraz czy nawet wcześniej do tego jaki poziom prezentujemy obecnie. Nasza droga od szkolnej piwnicy i pierwszego konkursu GG Robot (w 2019) do finału w Warszawie była długa i wymagająca, ale ostatecznie bardzo satysfakcjonująca
Opiekun – Maciej Sawicki